Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

Poland

Down Icon

Medycy się buntują. Czeka nas rewolucja w szpitalach? „Pielęgniarki powinny mieć więcej uprawnień”

Medycy się buntują. Czeka nas rewolucja w szpitalach? „Pielęgniarki powinny mieć więcej uprawnień”

Pielęgniarki w szpitalu Źródło: Shutterstock / Anna Jurkovska
Niestety język dominacji wciąż jest obecny w ochronie zdrowia, ale wśród decydentów i urzędników. Przykładowo uznanie, że „lekarz jest najważniejszy”, wzmacnia hierarchiczny model, który nie sprzyja ani współpracy, ani zaufaniu pomiędzy zawodami medycznymi. Tego typu hierarchizowanie grup zawodowych może spowodować u pacjenta brak zaufania do pozostałych medyków – mówi Karolina Hołysz, prezes zarządu „Fundacji Medycy-Medykom, dialog w leczeniu”, pielęgniarka. Pytana, czy rozmowa o poszerzaniu kompetencji niektórych grup medyków, np. pielęgniarek, w obecnych realiach, w ogóle ma sens, Hołysz odpowiada: Badania nie pozostawiają wątpliwości, gdyby chociażby ratownicy medyczni i pielęgniarki/pielęgniarze mogli w pełni wykorzystywać swoje kompetencje, np. podejmując samodzielne decyzje na SOR-ach, koszty działania tych oddziałów mogłyby spaść nawet o 30 proc., a kolejki skrócić się pięciokrotnie. Brak możliwości pełnego wykorzystania kompetencji np. właśnie pielęgniarek to jedna z największych barier wpływających na przeciążenie systemu, wydłużone kolejki do lekarzy i frustrację pacjentów.

Paulina Socha-Jakubowska, „Wprost”: Fundację Medycy-Medykom oburzył wywiad, którego udzielił Krzysztof Żochowski, wiceprezes Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Szpitali Powiatowych, dyrektor Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Garwolinie. „Jeśli jest ktoś chory, to czyjej pomocy oczekuje? Pielęgniarek? Techników w laboratoriach? Nie. Lekarzy. Jeśli uznamy, że szpitale służą do leczenia ludzi, a końcowym produktem jest wyleczenie pacjentów, to w tym procesie najważniejsi są właśnie lekarze” – Żochowski mówił w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną”. W odpowiedzi napisaliście, że sprzeciwiacie się „archaicznemu podziałowi zawodów medycznych ze względu na hierarchię ważności”. Co to właściwie oznacza?

Karolina Hołysz: Ten podział nie odzwierciedla realiów współczesnej medycyny. Opieka nad pacjentem to praca zespołowa, a każdy zawód medyczny wnosi do niej unikatowe kompetencje. Tworzenie hierarchii ważności osłabia współpracę, obniża efektywność systemu i pogłębia napięcia między grupami zawodowymi.

Jesteśmy zwolennikami modelu interdyscyplinarnego, opartego na partnerstwie, wzajemnym szacunku i odpowiedzialności. Tylko taki model gwarantuje pacjentowi kompleksową i bezpieczną opiekę.

Jak, w waszej opinii, należałoby walczyć z tymi krzywdzącymi stereotypami dotyczącymi różnych zawodów medycznych?

Stereotypy nie biorą się z faktów. Żyją głównie w świadomości osób niezwiązanych z opieką zdrowotną, a także wśród tych, którzy systemem zarządzają, lecz nigdy go nie współtworzyli z perspektywy dyżuru czy rozmowy z rodziną chorego.

Dlatego konieczne są szeroko zakrojone kampanie społeczne, które w przystępny sposób przedstawią kompetencje i rolę poszczególnych zawodów medycznych w procesie diagnostyki, leczenia i rehabilitacji.

Polecane artykuły
Wprost

Wprost

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow